Lotto to gra losowa, a więc skoro wszystko pozostawiamy losowi, to zasadne się wydaje pytanie “Czy na Lotto istnieje jakiś system?”. Są osoby, które twierdzą, że można “oszukać” całą machinę. Gdy sprawdzamy wyniki wpisując “duży lotek wyniki” i kolejny raz się rozczarowując, że nie sięgnęliśmy po wygraną zaczynamy szukać sposobu na wygraną. Z pomocą przychodzi statystyka, bo choć ludzie typując 6 cyfr sugerują się często szczęśliwymi liczbami, które mają oznaczać daty urodzenia, ślubów itd. to jednak rachunek prawdopodobieństwa może zwiększyć nasze szanse na rozbicie banku. Ciekawostką jest fakt, że od 1957 najczęściej wypadającymi cyframi są liczby: 17, 34, 21, 24, 6 i 4. Są też zwolennicy teorii, że losowania są ustawione, jednak nie ma to potwierdzenia, ponieważ ludzie grali, grają i będą grać w gry Lotto.
Czy istnieje patent na wygranie w Lotto?
Odpowiedź jest twierdząca – nie. Są zwolennicy teorii stałości cyfr, którzy grają 1 zestaw cyfr od lat i wierzą, że w końcu ten ciąg cyfr “odpali” i zgarną ogromną nagrodę, jednak jest to dość mało prawdopodobne (jak i wygrana jakimkolwiek sposobem).
Występowanie rzadko losowanych cyfr
Tutaj sytuacja jest prosta, lecz potrzebna jest umiejętność wyszukiwania i analizowania losowań Lotto sprzed nawet kilkudziesięciu lat. Musimy odnaleźć cyfry, które statystycznie występują najrzadziej i właśnie takie cyfry powinny się pojawić na naszym kuponie. Kolejna teoria jest uzupełnieniem tej, ponieważ w przestrzeni funkcjonuje pogląd przyjaźni par i wierzą, że cyfra X lubi cyfrę Y i taki zestaw liczb tym razem musi się pojawić.
Jak nie grać w Lotto?
Z pewnością warto unikać typowania cyfr, które występują obok siebie. Nie ma wielkich szans na to, że maszyna losująca wypluje cyfry: 1,2,3,4,5,6 spośród 49. Również nie ma wielkich szans na to, że wypadną cyfry typu: 3,5,9,11,12,14 – musimy “rotować” cyframi spośród całej palety 49 dostępnych. Również odradza się granie cyfr wyłącznie parzystych, bądź tylko nieparzystych.
Oczywistym jest fakt, że nie da się przy tak małej szansie trafienia “6-tki” wytypować cyfr, które mają zostać wylosowane. Wydaje się też, że “systemy” grania również są niepotrzebne i poprzez samo to słowo mamy do czynienia raczej z marzeniem, czymś nieosiągalnym. Na pewno niektóre rady mogą być praktyczne, jak unikanie skreślania cyfr w pewnych ciągach, ale pamiętajmy, że to gra losowa i gdyby istniały jakieś sposoby, które dają przewagę graczom, to Totalizator Sportowy “poszedłby z torbami” i jego los byłby przesądzony.